|
www.klubmord.fora.pl Forum Klubu Miłośników Powieści Milicyjnej MO-rd
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magdalena
Dołączył: 26 Mar 2013
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:00, 29 Mar 2013 Temat postu: Czeskie kryminały |
|
|
Kiedyś kupiłam w antykwariacie Panoptikum miasta Pragi, ktore napisał Jiri Marek. Było świetne. Co prawda kryminalne opowieści dotyczyły bardzo dawnych czasów, jeszcze sprzed I Wojny Światowej, ale były bardzo ciekawe. Zaczęłam szukać kolejnych tomów. Udało mi się zdobyć jeszcze Panoptikum starych afer kryminalnych i Panoptikum grzesznych ludzi. Autor ten sam. Nie wiem, czy są jeszcze jakieś książki z tego cyklu. Te są bardzo ciekawe. W kolejnych historyjkach powtarzają się osoby prowadzące śledztwo - Mrazek, Bouche i inni. Zdaje się, że kilka opowiadań przeniesiono na ekran tworząc dość ciekawy serial kryminalny, w stylu retro. Ale niestety nie pamiętam tytułu tego serialu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Magdalena dnia Pią 16:00, 29 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magdalena
Dołączył: 26 Mar 2013
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:07, 17 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Ostatnio wpadł mi w ręce czeski kryminał Vaclava Erbena "W zasięgu ręki". Bardzo dobrzy. Moim zdaniem oczywiście. Problemy takie same jakie były u nas. Te wspólnoty lokalowe - kiedy jedno przedwojenne, "burtżuazyjne" mieszkanie - dwu, trzy a nawet czteropokojowe przydzielano kilku rodzinom. Ze wspólną uzywalnoscią sanitariatów i kuchni. Oj ... wtedy to się działo Albo ludzie zgodnie mieszkali, albo ... lała się krew. Bardzo ciekawie opisana piękna, praska kamienica, jej lokatorzy, a i prowadzący śledztwo też niczego sobie. Mnie najbardziej podobała się Bibinka - opisana jako rdzawy walec posiadający z przodu pyszczek a z tyłu ogonek. Urocza jamniczka. Do tego sprytna ... to jej dociekliwość i czujność ruszyła "machinę sprawiedliwości"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rubikon18
Dołączył: 23 Lut 2014
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:02, 29 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
A ja miałem ostatnio „Tajemnicę złotego księcia” Verbena, ale od początku nie podeszła mi jakoś i przerwałem szybko.
Przy okazji, nie wiem, czy to zamierzony efekt humorystyczny autora, czy raczej ukłon w stronę socrealizmu, ale robotnik będący świadkiem znalezienia ludzkiej czaszki bagatelizuje to zdarzenie w imię tego, że robota lekko idzie, a on ma dzienny plan do wykonania – i cieszy się przy tych słowach jak dziecko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magdalena
Dołączył: 26 Mar 2013
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:17, 05 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Podejrzewam i tu lekkie przymrużenie oka u tego autora ... On miał specyficzne poczucie humoru i odrobinę zacięcia satyrycznego. Takiego dość subtelnego, lekko zaznaczonego.
Jeśli chodzi o zainteresowanie lekturą, czeskie kryminały takie są. Ja się do tego swojego Erbena ze trzy razy zabierałam. Po przeczytaniu kilku kartek odkładałam. Kolejny raz przetrzymałam i czytałam dalej. Wciągnęło i ... do końca poszło ... jak burza Dobry był po prostu, tylko trzeba było "przejść" kilka stron więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rubikon18
Dołączył: 23 Lut 2014
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:45, 06 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Tyle że kiedy o czas czytelnika rywalizuje ze sobą wiele ciekawych i kuszących książek, ta, która nie chwyci dostatecznie szybko, musi ustąpić miejsca pozostałym. Na polu kryminałów zagranicznych Erben musiał u mnie ustąpić miejsca Elizabeth George (prawdziwy dżentelmen z niego najwyraźniej ). Mimo obaw przed tzw. babską literaturą wciągnęły mnie jej książki. Z jednej strony, nie są to kryminały proste jak budowa cepa (w tym sensie, że emocje i napięcia między bohaterami jednak istnieją), z drugiej zaś – romansidła ani melodramatu w nich nie ma, na szczęście. Jest za to łącząca te książki postać policjanta Scotland Yardu, który mimo że nie jest wcieleniem nieomylnego prywatnego detektywa jak Poirot czy Holmes, nie jest też inspektorem Jappem i ostatecznie daje radę w śledztwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|