|
www.klubmord.fora.pl Forum Klubu Miłośników Powieści Milicyjnej MO-rd
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mar1307
Dołączył: 23 Lip 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brzesko
|
Wysłany: Czw 22:19, 26 Cze 2014 Temat postu: Szef w kryminałach... 07 Zgłoś się ... |
|
|
Nie zapomnijcie o serialu 07 Zgłoś się ! Major Wołczyk - przełożony por. Borewicza i Zubka . Jak tatuś dla nich, choć udający surowego szefa. Wymagający ale udzielający rad, pomocy kiedy tego oczekują podwładni.
Z poczuciem humoru i przymykający oko na wyskoki Borewicza !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Generał
Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podhale
|
Wysłany: Pią 15:24, 27 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Jak mogliśmy o nim zapomnieć !
W duecie Borewicz - Zubek to ten pierwszy miał więcej do gadania. Nie był takim służbistą i też nie certolił się zbytnio przy metodach śledczych .
W sumie szkoda, że Borewicz nie awansował pod koniec serii na kapitana.
Byłoby to miłe zakończenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mar1307
Dołączył: 23 Lip 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brzesko
|
Wysłany: Pią 16:25, 27 Cze 2014 Temat postu: Zubek w 07............ |
|
|
Niestety brakło nam Zubka i jego nieobecności trudno było potem nie zauważyć. Następca nie miał już tej klasy , inna postać. Choć można było z czasem się do niego przyzwyczaić ...
Link do dobrego artykułu o por. Zubku :
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MCh
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:13, 28 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Słyszałem kiedyś w telewizji, jak jeden z twórców serialu (nie pamiętam kto) mówił, że Zubek jest nazwiskiem znaczącym, świadczącym o tym, iż jego właściciel wywodził się z UB.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MCh dnia Sob 11:14, 28 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mar1307
Dołączył: 23 Lip 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brzesko
|
Wysłany: Sob 11:49, 28 Cze 2014 Temat postu: Zubek... |
|
|
To jest a serii - "gdzieś dzwony dzwoniły" - a w wersji neutralnej - "gdzieś koguty piały"....
Było tak w "Rozmowy kontrolowane" Sylwestra Chęcińskiego. Kowalewski grał rolę pułkownika MO. "Miś" Ryszard Ochódzki w domu ciotki Lusi w gorącej dyskusji wyzywał go od UB-eków, powtarzał, że on jest z-UB. Ciotka podsłuchała to i wpadła z awanturą... Rysio więc jej wyjaśnił, że gość nie jest pułkownikiem z-UB, tylko jest to pułkownik ZUbek i przyjechał prosto z Londynu, aby wspomóc "Solidarność"
Tyle co pamiętam z filmu, za to muszę przyznać, że sam film był wspaniale zrobiony i z przyjemnością oglądałem powtórki ...
Nasz porucznik Zubek z 07 ... nie miał nic wspólnego z tamtym Z-UB-kiem....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MCh
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:45, 29 Cze 2014 Temat postu: Re: Zubek... |
|
|
Mar1307 napisał: | To jest a serii - "gdzieś dzwony dzwoniły" - a w wersji neutralnej - "gdzieś koguty piały"....
|
"Piejo kury piejo"
A na poważnie - słyszałem na własne uszy to, o czym napisałem powyżej.
Chodziło o por. Zubka z 07.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MCh
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:03, 30 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Więcej o 07 można poczytać np. tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytuję:
"Wreszcie porucznik Zubek, ktry miał być symbolem betonu ze znaczącym nazwiskiem („Z UB-ek”) okazuje się po prostu człowiekiem pewnych zasad. Może i jego system wartości nie jest najmądrzejszy, może i on sam jest dość naiwny i z pewnością dla otoczenia nudny, ale wierności swym zasadom nie można mu odmówić."
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MCh dnia Pon 11:51, 30 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rubikon18
Dołączył: 23 Lut 2014
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:21, 11 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Jeszcze a propos tego, kto ma się zająć zbrodnią na prowincji - ubawił mnie fragment jednej książki Zborowskiego, w której lokalny sierżant "w przypływie nagłej energii błysnął oczami.
- Ja mógłbym poprowadzić to śledztwo, ale kto za mnie moją robotę odwali? Niech z powiatu kogoś przyślą."
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rubikon18 dnia Pią 13:22, 11 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magdalena
Dołączył: 26 Mar 2013
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:57, 17 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Wyjątkowo urokliwy fragment kryminalnej prozy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Generał
Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podhale
|
Wysłany: Sob 16:43, 27 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Czasem swojego mentora mieli w powieści milicyjnej nie tylko oficerowie śledczy ale i donosiciele. Wymownym tego przykładem jest niejaki pan Tolo z 16 CECH WSPÓLNYCH (seria Labirynt). A mentora miał nie byle jakiego ale samego pułkownika nazwiskiem Rochosz. Autor uraczył czytelnika następującym opisem tej osobliwej relacji: "Jego znajomość z pułkownikiem sięga lat, gdy Rochosz był młodym, początkującym oficerem służby kryminalnej. Właśnie wtedy została zamordowana młodziutka kuzynka pana Tola. Pułkownik ujął zabójcę. Od tego czasu pan Tolo stał się jego oddanym przyjacielem. Związany ze środowiskiem przestępczym, w którym tkwił od dziecka, znał doskonale wszystkie mroczne zakamarki warszawskiego półświatka. Nigdy nie odmówił, gdy pułkownik prosił o informacje. Zdobywał je całkowicie bezinteresownie, i tylko dla Rochosza". I dziwne, że przeżył w tym półświatku tyle lat i żaden ze sprzedanych przez niego bandytów lub jego kumpli nie sprzątnął pana Tola!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|