www.klubmord.fora.pl

stefan downar

Ciekawe ujecie tematu powieści i komiksu jednocześnie.
Pomysł na zwabienie kustosza na statek rzadko spotykany. Ci co go organizowali mocno ryzykowali. tu nie tylko była obawa że Groński może zostać nie wysłany na ten zjazd ale czy powiedzie się akcja na statku. Przecież od wyrzucenia Grońskiego w morze do ogłoszenia alarmu "człowiek za burtą" minęło niewiele czasu. Ten koleś w okularach co zabił kustosza miał bardzo mało czasu. Jakby Groński się odwrócił wtedy kiedy się zamierzał tym żelastwem to mogłoby dojść do bójki i nic nie wyszłoby z planu. Bo pewnie szamotanie się i krzyki zwabiłyby innych pasażerów albo z obsługi statku i koleś by wpadł. Akcja musiała być tak przygotowana by ta Dunka co wyciągła Grońskiego na pokład miała czas odejść do swojej kajuty i zabójca też musiał mieć minimalną ilośc czasu na ucieczkę tak żeby go nikt nie zauważył.

Generał

Prawda, miał mało czasu na dokonanie zabójstwa kustosza, ale to miało też w zamyśle scenarzystów pokazywać perfidię niemieckich zbrodniarzy wojennych. Tak czy inaczej Groński musiał zginąć zanim dokopał się do gotyckiej komnaty. Inaczej być nie mogło.

stefan downar

Ten motyw z ukrytym archiwum w gotyckiej komnacie przypomina mi komiks "Spotkanie na zamku" z serii o kapitanie Klossie. Tam też była wojna o przejęcie archiwum z konfidentami niemieckimi z czasów wojny.
Groński uczynił duży błąd w tym, że nie nie zawiadomił dyrektora muzeum o próbie utopienia. Albo nie zgłosił tego milicji. Po tragicznej smierci poprzedniego kustosza pewnie by się zainteresowali tym kto na niego polował i wtedy akcja potoczyłaby się inaczej. gotycka komnata zostałaby odkopana wraz z całym archiwum tam ukrytym i dawni agenci byliby zdemaskowani przez kapitana Żbika. Komiksy są faktycznie lepsze od powieści, ale to pewnie temu że tam nie ma miejsca na żadne wylewności autora.

Generał

Stefanie, kustosz (w założeniu realistycznym) nie mógł pochwalić się swoją przygodą na jeziorze, bo nie miał żadnych świadków i wyszedłby na konfabulanta albo jeszcze gorzej. Dyrektor jeszcze pożałowałby decyzji o wprowadzeniu go na ten stołek. Dramat kustosza zaczął się od tego, że za bardzo się chwalił pracami w zamku. Mógł to robić cichaczem i pies z kulawą nic by nie wiedział, a nawet jakby to już byłoby po fakcie. Z drugiej strony jak pisałem w szkicu: prawdziwi zbrodniarze wojenni już dawno wywieźliby łup z zamku skoro wiedzieli jak się tam dostać inną drogą. I nowela i komiks mają walor dydaktyczny i pouczający. Zbrodniarze wojenni NIGDY nie uciekną przed karzącą ręką ludowej sprawiedliwości. I trudno się tu dziwić autorowi zapewne bezsilnie obserwującemu wymykanie się w/w przed karą za wojenne występki.

Generał

Biografia kpt. Żbika wersja poprawiona:

[link widoczny dla zalogowanych]

stefan downar

Już myślałem, że opuścisz forum na dobre, a tu taka niespodzianka Very Happy

Dzięki za ten nowy szkic. Sporo pracy tu weszło by zebrać do kupy wzmianki z każdego komiksu. Wczoraj zajrzałem na forum i przeczytałem, ale rano dziś jeszcze raz i bardzo mi się podoba. Z tą Krystyną, to kto wie, czy nie masz racji, bo wcale jest niepodobna do tamtej z rudymi włosami, no i nie ma okularów, a to pewnie by zachowali. Dowiedziałem się ciekawostek o milicji i wyszkoleniu. Dzięki jeszcze raz.

Derwisz

Co się stało Shocked

Wszystko na wspaniałym blogu Generała zostało wykasowane, w tym komiksy on-line. jestem w wielkim szoku.

Shocked

Generał

Stefanie, cieszę się, że tekst się spodobał. Małe poprawki będą jeszcze dodane. Trochę czasu zeszło przy jego pisaniu, ale myślę, że efekt będzie niezły. Jak Cię interesuje historia MO to polecam do przeczytania książki Piotra Majera "Milicja Obywatelska w systemie organów władzy PRL", Toruń 2003 i "Milicja Obywatelska 1944 – 1957", Olsztyn 2004. Dobrze napisane i wiele można się dowiedzieć. Zachęcam.

Derwisz, blog został zamknięty po naradzie z osobami, które pomagały mi go prowadzić od strony technicznej. Przyczyny były dwie, ale nie chce o tym pisać. Blog raczej nie wznowi już działalności. Osobiście nie jestem tym już zainteresowany. Niemniej dziękuję wszystkim, którzy go czytali i pomagali przy nim.

stefan downar

Chyba Generał zostawił swoich czytelników Sad

Już dwa miesiące będzie a nowych szkiców brak. A już miałem nadzieję na skompletowanie wszystkich. Co się stało? Nie będziesz już pisał?

Generał

Nie zostawiłem Czytelników wątku Stefanie. Zdrowie mi zaczęło w październiku zeszłego roku mocno szwankować i dopiero od połowy grudnia staję solidnie na nogi. O pisaniu przez ten czas nie było mowy. Ale wracam już do formy. Zespół z którym prowadziłem kiedyś bloga namówił mnie do zamieszczania szkiców na nowej stronie poświęconej Żbikowi. Jak strona się rozwinie, to dam tu linka. Trochę będą one tam przerobione, bo mam nieco inną koncepcję co do niektórych starszych szkiców. Jak dobrze pójdzie, to pewnie w tym roku będziesz miał komplet Very Happy

stefan downar

Na coś poważnego zachorowałeś? Sądziłem że już zrezygnowałeś z pisania wątku, a tu niespodzianka Smile

. Na tą nową stronę będziesz dawał szkice a tutaj też? Nie szkoda by ci było zostawiać tego tematu? A które z poprzednich tekstów przerabiałeś na nowo?

Generał

Mogło być gorzej niż było, ale na szczęście trafiłem do dobrego lekarza. Najważniejsze, że postawili mnie na nogi Smile

.
Nie miałem zbytniej ochoty na nowy eksperyment z osobną stroną, ale ostatecznie uległem namowom Zespołu. Jeszcze żadnego z dawnych szkiców nie poprawiałem. Mam to dopiero w planie. Zaległe szkice pojawią się i tutaj. Nie wiem kiedy projektowana strona ruszy na dobre więc z forum nie mam zamiaru rezygnować Smile

.

stefan downar

Generał ma nową stronę o Żbiku i nawet się nie pochwalił na forum! Ładnie to tak? Twisted Evil

Nowy blog Generała
[link widoczny dla zalogowanych]

Generał

Nic nie pisałem, bo strona naszego zespołu dopiero się rozwija. Planowałem wrzucić linka, jak już byłaby nieźle zapełniona. Szkicu biograficznego Żbika nie wrzucałem na nasze forum tylko zostawiłem linka na stronę. Inne szkice mogą być częściowo zmienione.

Generał

Szanowni Czytelnicy "Szkiców" zapraszam do lektury poprawionej wersji szkicu krytycznego do trylogii "Ryzyko". Po konsultacjach z Zespołem zmieniłem całkowicie koncepcję tekstu skupiając się bardziej na analizie scenariusza, zapożyczeń z powieści milicyjnych i filmów, tropieniu fantazji, nielogiczności, swoistych "dziur" itp. smaczków. Mocno ograniczyłem streszczanie akcji czyniąc to tylko w wybranych miejscach, które uznałem za niezbędne. Uwagi do ewentualnych poprawek szkicu mile widziane.

Szkic biograficzny pułkownika Czeladki
[link widoczny dla zalogowanych]

Szkic biograficzny porucznik Oli
[link widoczny dla zalogowanych]

Szkic biograficzny por. Michała
[link widoczny dla zalogowanych]