www.klubmord.fora.pl

Prezes

W wielu powieściach milicyjnych o przechyle szpiegowskim pojawiają się dziwne zakłady pracy, instytuty czy nawet fabryki. nie wiadomo dokładnie gdzie są i co produkują, ale to coś znajduje się zazwyczaj w zasięgu przemożnego zainteresowania rozmaitej maści obcych służb i szpiegów. A to dlatego, ze polska myśl techniczna stała wysoko, bardzo wysoko i wszyscy wokół dybali na nią i napierali ile wlezie, by tylko przejąć tajemnicę. Nie inaczej jest w powieści Anny Kłodzińskiej "Potem przychodzi ktoś inny", utrzymana właśnie w nurcie instytutowym. Oto w Warszawie działa Centrane Laboratorium i pracujący w nim docent Adam Zieliński zostaje nagle zamordowany. A pracował docent nad wynalazkiem "Skowronek". Wiemy, ze to coś z dziedziny chemii. Cóż to jest "Skowronek"?. Otóż wyjaśniam: "rewelacyjnie tania metoda otrzymywania czegoś tam, co jest bardzo drogie jako specyfik" str. 33. No i Polska mogłaby mieć ten specyfik tanio, a to sie nie podoba na Zachodzie.
W tym wątku będziemy wyłapywali wszelkie tajemnice instytuty i ich produkty. Tajemnica jest wielka, bo zwykle nie wiemy ani dokładnie gdzie jest taki instytut (tu akurat ukryty gdzieś w Warszawie), ani dokładnie co produkuje.
Zapraszam do współredagowania wątku
Prezes

MCh

Coś mi chodzi po głowie, że akcja "Klina" Joanny Chmielewskiej kręci się wokół jakiegoś wynalazku.
A "Awantura w Niekłaju" Niziurskiego? Wprawdzie powieść dla młodzieży, ale szpiedzy usiłują wykraść rewolucyjną konstrukcję silnika spalinowego (czy coś w tym rodzaju).

NC

Nie pamiętam szczegółów, to jedna z moich nieulubionych książek - Malwina przegrała milion - tam chodziło o wykradzenie jakiś technicznych szczegółów. Ale jako, że książka dla mnie wyjątkowo słaba - nie pamiętam dokładnie.

marimanta

Anna Kłodzińska, Sygnały śmierci.
Instytut Fizyko-Weterynaryjny. W laboratoriach przeprowadzano doświadczenia na zwierzętach, głównie na psach.
Morderstwa dokonano za pomocą urządzeń generujących niskie dźwięki, tytułowe "sygnały śmierci".