|
www.klubmord.fora.pl Forum Klubu Miłośników Powieści Milicyjnej MO-rd
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rubikon18
Dołączył: 23 Lut 2014
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:41, 08 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Dla mnie kompletnie niestrawny okazał się także "Zatruty bluszcz" Barbary Nawrockiej-Dońskiej. Właściwie to raczej powieść obyczajowa niż kryminał, więc może dlatego; w każdym razie, książka jest przegadana i pełna babskich spraw (podobnie jak "Cicha śmierć" zresztą) - dla męskiego czytelnika to niezbyt atrakcyjne.
Poza tym krótko po rozpoczęciu dałem sobie spokój z "Zemstą wampira" Bogusławskiego. Tytuł wprawdzie sugeruje jakąś emocjonującą zagadkę kryminalną, ale polityczny zamach na polskiego reżysera-emigranta, zorganizowany przez CIA na terenie PRL, i dzielni esbecy mający chronić rodaka z zagranicy to jakaś kompletna propagandowa bzdura, niewarta czasu na czytanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Generał
Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podhale
|
Wysłany: Wto 14:08, 12 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
ZEMSTA WAMPIRA, tytuł adekwatny do treści .
Czytanie tego, to prawdziwa męka.
Drugi raz wziąłem się za lekturę tej książki z zamiarem popełnienia złośliwej recenzji, ale nie zdzierżyłem .
Czytałeś SALDO MORTALE Ziemskiego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rubikon18
Dołączył: 23 Lut 2014
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:04, 12 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Generał napisał: | Czytałeś SALDO MORTALE Ziemskiego? |
Nie, w tym przypadku wystarczyła lektura klubowej recenzji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rubikon18
Dołączył: 23 Lut 2014
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:00, 21 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Właściwie jak tak się zastanowić, to najlepsza czy najsłabsza, kryminały są to właściwie czytadła, w których najbardziej liczy się wykrycie mordercy i udowodnienie mu winy. Oczywiście, często mówi się o różnego rodzaju smaczkach (topograficznych, obyczajowych), ale bywają też utwory przegadane z tego powodu. Mówiąc o kryminałach ogólnie, przykładem mogą być "Rzeki Hadesu" Krajewskiego, który tutaj zdecydowanie przesadził z elementami humanistycznymi i filozofowaniem. Albo "Pruska zagadka" Schmandta - wlecze się to strasznie i przynudza celebrowaniem pobocznych wydarzeń oraz ich detalami, np. śniadania jedzonego przez berlińskiego policjanta. Dlatego ja osobiście wiele nie wymagam, ale też niewiele jest książek, w których rozwiązanie zagadki by mnie zaskoczyło i rzuciło na kolana.
A wracając do powieści milicyjnej, ciekawe, czy miała ona swój odpowiednik w innych państwach socjalistycznych, czy jednak jest to polski wynalazek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kierenski
Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Legnica lub Lwów
|
Wysłany: Czw 11:06, 21 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Za użycie słowa czytadło, to mnie kiedyś mało nie zjadła użytkowniczka aniamanika, pamiętam ... a odpowiedż na drugie pytanie jest twierdząca , miała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rubikon18
Dołączył: 23 Lut 2014
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:18, 21 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Niech będzie więc literatura kolejowa. Dlaczego tak? Bo jakiś pisarz - chyba Irzykowski - powiedział, że najlepsze książki to te, które można przeczytać między stacjami podczas jednej podróży pociągem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Generał
Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podhale
|
Wysłany: Wto 14:04, 09 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Literatura kolejowa, skąd ja to znam!
5 lat przejeździłem do szkoły średniej pociągiem. Wspomnienia wspaniałe i mniej wspaniałe (bijatyki między pijanymi pasażerami, kilka razy zdarzyły się rozboje, interwencje SOK). W pociągu lektura smakuje całkiem inaczej niż w autobusie lub samochodzie (w samolocie nie wiem, bo nie latałem jeszcze). Mam porównanie. Część ŻBIKÓW przeczytałem w drodze powrotnej do domu i z sentymentem wspominam ten czas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kierenski
Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Legnica lub Lwów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Generał
Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podhale
|
Wysłany: Czw 9:28, 11 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Kierenski dzięki
Fajna piosenka.
Ech... łza się w oku kręci na same wspomnienia.
Konduktorek jak pamiętam było mało na trasie, najwięcej konduktorów.
Jednym wystarczyło powiedzieć sakramentalne "miesięczny!" i szedł dalej. Inni skrupulatnie sprawdzali bilet i legitymację, a raz trafiłem na takiego małego, ale tak złośliwego, że nawet zdjęcie sprawdzał, czy się zgadza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rubikon18
Dołączył: 23 Lut 2014
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:37, 14 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
A przy okazji wizerunku powieści kryminalnej i jej pozycji na tle całej literatury - taki cytacik z jednej z książek Joe Alexa:
„Może kiedyś napiszę książkę...? - szepnął podejrzanie rozmarzonym głosem. - Książkę na miarę epoki, wielkie, wspaniałe dzieło, które co wieczór będę wyciągał spod poduszki i odczytywał ze skupieniem, żeby potem z czcią ucałować własną rękę.”
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Rubikon18 dnia Nie 10:38, 14 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Generał
Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podhale
|
Wysłany: Wto 13:40, 03 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Do słabych powieści dorzucam:
JAK TYLKO WRÓCI Z MORZA,
BROSZKĘ Z ZIELONYCH KAMIENI,
O WŁOS OD PRAWDY,
NIE ZABIJA SIĘ ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA.
Odświeżyłem je sobie niedawno i szczerze mówiąc znudziły mnie nim doszedłem do połowy lektury. Najgorszy był komendant MO ze swoimi wspomnieniami (NIE ZABIJA SIĘ...). Tragikomiczna afera szpiegowska w jakiejś zapadłej wsi plus niezrównoważeni psychicznie mordercy. Po lekturze się nawet zastanawiałem czy autor nie bawił się po prostu konwencją i "wspomnienia" mają drugie dno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|