www.klubmord.fora.pl

Rubikon18 · Wysłany: Sob 13:42, 01 Mar 2014 Temat postu: Milicjant jako obiekt zemsty

Przy okazji tematu bicia podejrzanych w powieści milicyjnej pomyślałem, żeby spojrzeć na rzecz z drugiej strony i zapytać, czy zdarza się, że - oprócz wliczonego w ten zawód ryzyka śmierci, postrzału czy pobicia w akcji - milicjant pada ofiarą osobistej zemsty w dowolnej formie. Osobiście natknąłem się tylko na jeden przypadek - był to anonim oskarżający prowadzącego śledztwo o korupcję.

stefan downar · Wysłany: Pon 18:33, 03 Mar 2014 Temat postu:

W kryminale "Czwartek, godzina 22" jest wątek o próbie zemsty na milicjancie prowadzącym śledztwo. Tak samo w "Czarno na ulicy Błękitnej".

Generał · Wysłany: Czw 16:25, 06 Mar 2014 Temat postu:

Coś podobnego można znaleźć w ZAUŁKU MROKÓW Kosteckiego, CZARNYM MERCEDESIE Zborowskiego, CENIE UTRACONEGO CZASU Milicza, ANASTAZJA LUBI REKLAMĘ Wołowskiego.

Magdalena

W "Baba Jaga gubi trop" również sprawca stara się rzucić podejrzenie na milicjanta. Nie tylko na niego, ale ... jednak funkcjonariusz był przez jakiś czas w gronie podejrzanych.