|
www.klubmord.fora.pl Forum Klubu Miłośników Powieści Milicyjnej MO-rd
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paweł S
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:11, 22 Lut 2011 Temat postu: Kto coś wie o powieściach Tadeusza Kraszewskiego? |
|
|
Poniżej obszerne fragmenty korespondencji prowadzonej przeze mnie z Jakubem Kraszewskim, który liczy na naszą pomoc.
Pisze on: Poszukuję powieści gazetowych - odcinkowych, autorstwa Tadeusza Kraszewskiego (mój dziadek), często podpisującego się T.K., ale także pseudonimami i skrótami,
które w pamięci rodziny się nie zachowały. Jak sądzę były wydawane raczej w gazetach w Poznaniu/Wielkopolsce, ale tego pewien nie jestem.
Dziadek był też współautorem (pod wspólnym pseudonimem E. T. Kramer) powieści kryminalnej (też gazetowiec odcinkowy) w jednej z gazet z koncernu Słowa Polskiego.
Tytuł brzmiał chyba "SOS szpiedzy!" - ale tego również nie jestem pewien.
>>sam nie mam powieści Tadeusza Kraszewskiego, ale zapytam znajomych, którzy mają ogromną wiedzę na temat kryminałów
>>potrzebne mi są jednak dodatkowe wiadomości:
>>jakimi pseudonimami podpisywał się Dziadek?
>>w jakich latach były pisane - publikowane te powieści?
>>czy to typowe kryminały? czy ich akcja toczyła się w Polsce?
Poniżej napisałem wszystko co pamięć rodzinna przechowała do dzisiaj. Niestety nie wiem czy i jakie miał pseudonimy. Ponieważ przede wszystkim był
dziennikarzem prasowym więc najczęściej, jeśli nie nazwiskiem, podpisywał się jednym czy drugim skrótem od imienia i nazwiska (tak jak przykładowy T.K.),
ale jak ono wyglądało to tylko domniemanie bo tego nie jestem pewien. Nie wiemy czy w odcinkowcach pisał pod tym samym skrótem czy pod innymi czy też może miał
pseudonim czy używał imienia i nazwiska. Choć karierę dziennikarską Dziadek rozpoczął jeszcze na studiach (które ukończył w 1928 roku) z tego co się Ojcu wydaje,
zaczął pisywać odcinkowce dopiero od ok. połowy lat 30-tych. Były to zazwyczaj powieści najszerzej określane jako sensacyjne, ale mogły być i inne.
Jeśli chodzi o pisanie przedwojenne Ojciec pamięta tylko o tym poniższym (chyba: SOS szpiedzy!) bo z powstawaniem tej powieści szpiegowskiej wiąże
się cała masa opowieści rodzinnych, mających najczęściej źródło w tym, że obaj autorzy ustalali ogólny przebieg akcji i pisali odcinki naprzemiennie, a nagle
jeden z nich, z różnych przyczyn, robił coś w poprzek ustaleń co waliło w gruzy całą koncepcję i zmuszało do nagłych działań (powieść ukazywała się parę razy w tygodniu).
Część tego była trudna do wytłumaczenia, a część to był rodzaj intelektualnej zabawy Panów Autorów. (drugim współautorem był pan Męclewski).
O innych odcinkowcach raczej nic więcej nie wiemy poza dwoma kołaczącymi się tytułami: "Portier Klubu Mańkutów" (kryminał) i "Plemię Szarych Jastrzębi"
(powieść młodzieżowa, około-harcerska, Dziadek był zaangażowanym instruktorem harcerskim, tak jak zresztą jego rodzeństwo)
>>a masz już jakieś powieści Dziadka? jeśli tak, to jakie?
Większość, jeśli nie wszystkie, powieści które pisał Dziadek, najpierw ukazywały się w odcinkach. nawet raczej obszerny Robin Hood.
Cała przedwojenna biblioteka Dziadka przepadła w czasie wojny. Do lat 70-tych w domu był na pewno komplet jego twórczości ale
później, po jego śmierci, część zbiorów rozeszła się po rodzeństwie Ojca. Ponieważ z Ojcem również powiększamy bibliotekę Dziadka,
cały dom jest zapchany książkami i nie sposób od razu stwierdzić co zostało, bo dotychczas zbiorczo tego nie sprawdzaliśmy.
tak czy inaczej do większości powojennych publikacji (książkowych) da się w rodzinie dogrzebać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Prezes
Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 8:14, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
W formie książkowej ukazał się chyba tylko jeden tytuł tego autora - "Skradziony gwóźdź". Tu link do klubowej recenzji autorstwa Izy Desperak: [link widoczny dla zalogowanych]
Jeżeli chodzi o powieści gazetowe, to tu największą wiedzę mają Tadek Selbirak i Zbynio Kowalewski. Na wczorajszym spotkaniu klubowym pojawił się temat Kraszewskiego, ale w żadnej z badanych dotąd gazet powojennych nie natrafiono na ślad tego autora. Oczywiście prace nadal trwają, a wyniki poszukiwań na bieżąco umieszczamy na naszej witrynie [link widoczny dla zalogowanych] w dziale gazetowców. Tak więc trzeba tam raz na jakiś czas zaglądać.
pozdrawiam
Prezes
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malin6
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:18, 02 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Mam powieść sensacyjną Tadeusza Kraszewskiego "Dyrektor Central-Hotelu" z 1936 roku (chyba debiut). Wydany jako dodatek bezpłatny „Kuriera Poznańskiego". To na pewno telepatia, bo zaczynam właśnie pisać recenzję z niej.
Marek M.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magdalena
Dołączył: 26 Mar 2013
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 7:28, 02 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Tadeusz Józef Modest Kraszewski
Urodził się 12 stycznia 1903 w Kole, zm. 4 kwietnia 1973 w Poznaniu – polski pisarz, dziennikarz, literat. Był autorem m.in. powieści Robin Hood ( kontynuacja - Marianna, żona Robin Hooda) (1949), Wóz wagantów (1956) oraz Pan Filip z Konopi. Powieść z czasów saskich (1964).
Rodzice pisarza to Mieczysław i Waleria z Mrożewskich. W latach 1914–1918 wraz z rodziną przebywał w Moskwie, a następnie w Piotrogrodzie (Obecnie Sankt Petersburg) Po powrocie do Koła był jednym z założycieli męskiego hufca harcerskiego i jego pierwszym komendantem. W 1920 walczył jako ochotnik w polskiej armii i trafił do niewoli sowieckiej.
We wrześniu 1939 stracił lewą rękę w bitwie pod Kutnem.
Studiował filologię polską w Warszawie i Poznaniu. Od 1928 pracował jako redaktor w „Ilustracji Polskiej", następnie w „Kurierze Poznańskim". W okresie okupacji współorganizował kursy dziennikarskie w ramach Tajnego Uniwersytetu Ziem Zachodnich. W sierpniu 1944 został wysiedlony z Warszawy, w lutym 1945 powrócił do Poznania. Od kwietnia do sierpnia 1945 działał w ekipie Pełnomocnika Rządu ds. przejmowania dóbr kultury w Szczecinie, następnie w Zachodniej Agencji Prasowej (której był współzałożycielem, dyrektorem i zastępcą naczelnego redaktora). W latach 1946–1949 prowadził seminarium dziennikarskie na Uniwersytecie Poznańskim. W latach 1949–1956 – pracował jako korektor w PZWS w Poznaniu. W 1956 należał do inicjatorów i pierwszych pracowników Wydawnictwa Poznańskiego, a od 1957 powrócił do pracy w reaktywowanej Zachodniej Agencji Prasowej. W 1968 przeszedł na emeryturę.
Tadeusz Kraszewski pisał również powieści dla młodzieży oraz powieści sensacyjne (Skradziony gwóźdź Poznań 1972), a także wiersze dla dzieci (Dzięcioł i jeż). „Ptaki i zwierzaki – zestaw wierszy przybliżających środowisko zwierząt i ptaków.
Honorowy Obywatel Miasta Poznania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|