www.klubmord.fora.pl

Prezes

Na wczorajszej kolacji roboczej u pana Jerzego Wełny rozgorzała dyskusja dotycząca "Kokainy", wydanej w Podkówce w 1959 roku. Jako autior figuruje Louis Gutle. Natomiast nikt o nim nie słyszał. Pan Jerzy jest pewien, że to jednorazowy pseudonim Tadeusza Kosteckiego. Swoją hipotezę pan Jerzy opiera na badaniu tekstu. Przytoczmy początek dziełka: "Przez pokład przemykał się cień.Słabo widoczny w mdłym, migotliwym świetle lamp pokładowych, przykucał za zwojami lin i skrzynkami, wydłużał się w szybkich skokach po otwartej przestrzeni. (str. 3).
Obecny na kolacji Klubowicz Marek Jastrzębski, też przecież spec od Kosteckiego, znakomity wydawca "Smugi grozy", pozostaje sceptyczny. Córka Tadeusza Kosteckiego nie potwierdza autorstwa. Moim zdaniem natomiast to może być Kostecki. Nie tylko żywy styl i rozbudowane zdania, ale pierwszy ustęp, gdzie autor wręcz puszcza oko do czytelnika, wskazują dowodnie na autorstwo Kosteckiego. Niemal wprost robi aluzję. To ja Kostecki, zdaje się wołać. No bo przecież w zdaniu tym mamy i "cień" i "pokład". A "Cień na pokładzie" to koronne dzieło Tadeusza Kosteckiego.
Poza tym w jednej z Podkówek wymienia się Kosteckiego wśród autorów, a przecież żadnej Podkówki oficjalnie nie napisał. Co sądzicie?

pozdrawiam

Prezes

MCh

Zagadka równie fascynująca, jak sprawa pseudonimu Kuronia Wink

Sądzę, że teoria dotycząca Kosteckiego jest b. prawdopodobna, ale jak to udowodnić? Nie mam pojęcia.

Bartek B.

Szczerze mówiąc, to trudno mi w to uwierzyć.
Podejrzewam, że gdyby przeanalizować pierwsze zdania innych książek autorów, których nie umiemy rozszyfrować, to doszlibyśmy do wniosku, że odkryliśmy nowych Edigeyi, ZZZetów, Kłodzińskich itd.

Ewidentnie Louis Gutle to polski wymysł. Co daje nadzieję, że to może jednak Kostecki Smile

Prezes

Zwróć uwagę Bartku, że w wypadku Kosteckiego mamy jeszcze drugą poszlakę - mianowicie, był wymieniany w jednej z Podkówek jako autor tej serii, a żadnego tytułu oficjalnie nie znamy. I jeszcze jedno. Podkówki ukazywały się w wydawnictwie Śląsk i to dokładnie w tym czasie, w którym Kostecki wydawał w tej oficynie książki w Serii z Buźką, np. "Kaliber 6-35".

pozdrawiam

Prezes

krystyna pisarska

Dotyczy postu "Kostecki autorem "Kokainy"?

Nazywam się Krystyna Pisarska i jestem córką Tadeusza Kosteckiego. Po pierwsze: gdyby mój Ojciec był autorem "Kokainy", musialabym znać ten tytuł. Nigdy o takiej książce nie slyszałam.
Po drugie: WSZYSTKIE pseudonimy mojego Ojca (Krystyn. T. Wand, W.T. Christine, Tadeusz Kryswan) opierają się na imionach mojej Matki (Wanda), Ojca (Tadeusz) i moim (Krystyna). Skąd więc Louis Gutle? Całkiem nieprawdopodobne. Już po pierwszych zdaniach "Kokainy" wiedziałam, że jej autorem nie jest moj Ojciec. "Cień" i "pokład" to stanowczo za mało, by przypisywać Mu autorstwo.
Nie mam pojęcia, kim jest Louis Gutle. W "Slowniku Pseudonimów" nie figuruje. Oryginalne nazwisko? Też wątpliwe. Zapewne czyjś jednorazowy pseudonim, ale czyj?

Serdecznie pozdrawiam czytelników.

Prezes

Szanowna Pani Krystyno,

Z radością witam na Forum MOrdu. To zaszczyt dla nas, że zechciała Pani przyłączyć się do nas. W Klubie jest wielu admiratorów twórczości Tadeusza Kosteckiego. Oczywiście dociekania dotyczące "Kokainy" to tylko hipoteza i nic więcej. Po prostu wśród autorów w serii z Podkówką wymieniany był Tadeusz Kostecki, a nic pod własnym nazwiskiem nie wydał. Stąd nasz namysł, czy aby nie opublikował czegoś pod pseudonimem. Na zbieżności stylu Tadeusza Kosteckiego z "Kokainą" zwrócił uwagę jeden z naszych sympatyków Klubu. Dlatego też postanowiłem podzielić się refleksją.

pozdrawiam serdecznie

Grzegorz Cielecki, prezes Klubu MOrd

MCh

"Plan Wilka" autor podpisał pseudonimem Tadeusz Starostecki. Ciekawe, jakie było pochodzenie tego pseudonimu?

krystyna pisarska

Starostecki to calkiem inny pan, i nie ma nic wspolnego z moim Ojcem, poza tym, że obydwaj pisali kryminały. Natomiast mój ojciec napisał powieść pt. "Wilk". Zabawna zbieżność tytułów.
Serdecznie pozdrawiam
Krystyna Pisarska

MCh

MCh

Tutaj: [link widoczny dla zalogowanych] znalazłem ślad istnienia pisarza Tadeusza Starosteckiego, mieszkańca Świdnicy.

Cytuję:
"Mieszkał tu Tadeusz Starostecki (1910-1968), literat i dziennikarz, działacz społeczny i kulturalny, autor powieści."

Akcja "Planu Wilka" toczy się na Dolnym Śląsku, a Świdnica jest chyba niedaleko?

Prezes

Tą informacją dysponował już wcześniej Marek Jastrzębski, nasz Klubowicz, a przede wszystkim wydawca książek Tadeusza Kosteckiego. Jest to kolejna przesłanka wzbogacająca temat, ale nadal niczego nie rozstrzyga.

pozdrawiam

Prezes

Magdalena

Wydaje mi się, że w Mordopedii w dziale poświęconym polskim autorom powieści kryminalnych, wśród książek napisanych przez Tadeusza Kosteckiego brakuje Trującej mgły, choć jej świetna recenzja jest umieszczona w innym dziale.

MCh

Zbynio

Ale nie ma w wykazie książek Kosteckiego.

MCh

Już jest.