|
www.klubmord.fora.pl Forum Klubu Miłośników Powieści Milicyjnej MO-rd
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kierenski
Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Legnica lub Lwów
|
Wysłany: Pon 20:58, 11 Sty 2010 Temat postu: Anna Kłodzińska - spojrzenie emocjonalne i indywidualne. |
|
|
Do napisana tego postu skłoniła mnie recenzja Pana Adama Sykuły (używam formy pan bo nie byliśmy sobie przedstawieni a nie chciał bym uchybić)
chodzi mi o recenzję labiryntu "Za progiem mroku" i zaraz na początki tej recenzji rzeczony pan Adam stwierdza jakże beztrosko że, cytuję:
"Nie lubię tej pisarki, uważam że jej książki
reprezentują wszystko co najgorsze w powieści milicyjnej. "
rozumiem to zdanie i szanuję opinie Pana Adama ale się z nią absolutnie nie zgadzam.
Według mnie Anna Kłodzińska nie powinna być dziś w 2010 r. czytana tak jak samo jak 25 lat temu i nie tak samo odczytywana. Gdybym sam czytał ją 20 lat temu i dziś zupełnie inaczej bym ocenił i odczytał tą samą książkę. Anna tworzyła swe książki nie na życzenie czy rozkaz ona po prostu tak czuła, jest autentyczna w tym co pisze i przez to cenna.
Gdy w ostatni zdaniach "W pogardzie prawa" wyraża zachwyt nad dudniącymi transporterami opancerzonymi niosącymi spokój i ukojenie stanu wojennego to ona tak naprawdę to czuła i dlatego jest dla mnie pisarką cenną, autentyczną i godną uwagi. Jednakże to co czuła co opisywała czy to było słuszne czy nie było nie ma już dziś dla mnie żadnego znaczenia.
Oceniając dziś negatywnie Kłodzińską jako reprezentantkę nurtu powieści Milicyjnej popełnia się jeszcze inny błąd, wynikający z interpretacji na podstawie determinizmu historycznego.
Kłodzińska by dalej ciągnąc jej zasługi - ona pozwala nam spojrzeć na wiele sytuacji w sposób w jaki patrzyli towarzysze partyjni, wielu Milicjantów i jak ich się nazywa Moczarowców choć to zwykłe spłycenie i uogólnienie. Ci ludzie posiadali poglądy, chcieli i mieli wartości ,których byli gotowi bronić.
Bez trudu jestem sobie w stanie wyobrazić wielu milicjantów, żołnierzy zawodowych ,członków PRON i ORMO i innych którzy to czytając jej ksiązki czuli i mówili do siebie i znajomych TAK !, dobrze pisze ta Anna Kłodzińska, ma racje!, mnie z tymi ludźmi bynajmniej nie łączy wspólnota poglądów co więcej większość z nich jednoznacznie potępiam jednak dzięki Kłodzińskiej wiem o nich więcej.
Gdy w końcówce "Dzieci Milionerów" w willi milionera po jego upadku mieszkają weterani II wojny Światowej, gdy w tej utopistycznej wizji widzimy pragnienie by społeczeństwo wyglądało inaczej, by starsi ludzie mieli szanse na godną starość, by to oni tam byli zamiast aferzystów pławiących się w luksusie i innych "niebieskich" ptaków mających wszystko. W roku 1986 Gen.Wojciech Jaruzelski z okazji 1 Maja wygłosił przemówienie w którym jednoznacznie potępił właśnie takie zachowania młodzieży i o tym samym czytamy w powyższej książce. To to jest historia i to ta prawdziwa i to kolejna cecha książek tej autorki, to że są to niejako materiały żródłowe. Mógłbym tu jeszcze dużo napisac na jej temat ale chciałbym uniknąć posądzeń o to że pisze jakiś panegiryk na cześć autorki, broń boże. Myślę że Kłodzińska nie jest warta by mówić o niej źle, gdyż jest nade wszystko autentyczna ...
i za i nie tylko warto cenić Anne Kłodzińską.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Kierenski dnia Pon 21:16, 11 Sty 2010, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Łukasz
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:32, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A ja dodam coś od siebie.Niedawno oddałem duża ilość kryminałów do krypty w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego.Zostawiłem kilka które szczególnie mi się podobały,a wsród nich "Grzęzawisko" i "Dzieci Milionerów"Anny Kłodzińskiej.W tych kryminałach jest coś co nie pozwala mi się z nimi rozstać i w czytając je ,jak żadko kiedy w takim stopniu,kibicowałem dzielnym oficerom MO w ich śledztwie.Takie miałem odczucia.A poza tym lubię czytać panią Annę.Chociaż propaganda pachnie na kilometr prawie w każdej jej powieści to mi osobiście czyta się dobrze.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
papison
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MOdena
|
Wysłany: Czw 11:38, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nie podzielam jej poglądów politycznych, ale klimat i realia są najwierniej oddane w jej kryminałach. Akurat jej działalność przypadła na moje bardzo młodzieńcze lata, ale doskonale pamiętam tamte czasy i pomimo czasem natarczywej propagandy uważam ją za jedną z milicyjnej Wielkiej Trójki. Czyta mi się lepiej niż Edigey'a.
Link: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez papison dnia Czw 11:41, 14 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kierenski
Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Legnica lub Lwów
|
Wysłany: Pią 9:52, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Klimat jest dla mnie najważniejszy, klimat to magia to możliwośc przeniesienia nas w zupełnie magiczny, bajkowy świat, a Kłodzińska potrafi to jak nikt inny, szkoda że jej historia nie skończyła się tak jak na to zasługiwała ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
opornik
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Split
|
Wysłany: Śro 0:30, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja również należę do grona osób, które cenią twórczość Anny Kłodzińskiej za jej osadzenie w realiach i klimat. Nie rozumiem zarzutów dotyczących schematyzmu czy propagandy w jej książkach, gdyż taki był cel i założenie powieści milicyjnej. Uważam, że jej książki są pisane na dość równym poziomie i każda zawiera jakieś smaczki, ciekawostki, interesujące fragmenty. Obrażanie się na twórczość Kłodzieńskiej ze względu na jej poglądy czy postawę życiową jest absurdem. Reasumując w nawiazaniu do piewrszego wpsiu w tym wątku, to moge napisać, iż dla mnie pani Kłodzińska swoją twórczością reprezentuje własnie najlepsze cechy powieści milicyjnej. Pozdrawiam OP.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rubikon18
Dołączył: 23 Lut 2014
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:25, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
opornik napisał: | Nie rozumiem zarzutów dotyczących schematyzmu czy propagandy w jej książkach, gdyż taki był cel i założenie powieści milicyjnej. |
Tyle że w jednych książkach jest tego więcej, zaś w innych mniej; a klubowe recenzje i forumowe wpisy na temat tego aspektu książek Kłodzińskiej zdecydowanie odstraszają od lektury. Osobiście dobrze wspominam tylko jeden jej tytuł, a mianowicie „Królową nocy” - zwięzły, zwarty i bezpretensjonalny kryminał, bez szpiegów przemysłowych, badylarzy, waluciarzy, nadużyć gospodarczych czy tropu po raz tysięczny prowadzącego w wojenną przeszłość.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magdalena
Dołączył: 26 Mar 2013
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:21, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
W książkach Kłodzińskiej jest rzeczywiście dużo propagandy, ale ... z biegiem czasu jakby ta "propagandowość" spatynowała się i stała swego rodzaju świadectwem tamtej epoki. Zaletą Jej książek jest niezła akcja, ciekawe postacie i dobrze oddane realia epoki. Można się dowiedzieć co ludzie jedli w podrzędnych knajpkach, w drogich restauracjach, co stanowiło o wysokim standarcie mieszkania, jakimi samochodami jeżdżono, jakie fryzury były modne, w co się ubierano itd ...
Sądzę, że dobrze oddaje klimat dawnych lat.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Generał
Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podhale
|
Wysłany: Wto 14:31, 09 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Kilka razy wracałem do sztandarowej powieści A. Kłodzińskiej W POGARDZIE PRAWA. Główny bohater negatywny Pasowski ergo Urarz to jasna aluzja do ambasadorów Spasowskiego (USA) i Rurarza (Japonia), którzy po ogłoszeniu stanu wojennego poprosili o azyl polityczny w tych państwach. Autorka niejako "zemściła się" na "renegatach". Zgodzę się z Kierenskim, że Kłodzińska bardzo dobrze oddawała sposób myślenia obozu partii rządzącej. Skoro eksambasadorów nie można było dostać, a ich forma protestu była formą zdrady PRL, to chociaż w powieści Pasowskiemu/Urarzowi nie udało się uciec z kraju i marnie zginął. Ogólnie powieści Anny K. z pozoru wyglądają jak produkcyjniaki z czasów stalinowskich, ale jak zauważyła Magdalena oddają epokę na gorąco i to jest ich plus.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefan downar
Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z archiwum
|
Wysłany: Pią 21:09, 26 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Przeczytałem tej autorki tylko dwa kryminały. Pierwszy to "Wrak" a drugi "Za progiem mroku". Ta druga o narkomanach bardzo dobra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Generał
Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podhale
|
Wysłany: Sob 13:43, 27 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
ZA PROGIEM MROKU zdecydowanie najlepsza w mojej opinii. "Blady" jest bezkonkurencyjny w rankingu "ludzi z cienia".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefan downar
Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z archiwum
|
Wysłany: Nie 10:47, 28 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
"Blady" był świetny. Nikt z producentów "kompotu" ani dilerów nie wiedział kto to jest a wszyscy się go bali jak ognia. Facet pozornie nie zwracał na siebie uwagi i nikt nawet nie podejrzewał że to on kręci całym interesem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|