www.klubmord.fora.pl

Prezes

W ramach tworzenia rozmaitych milicyjnych rankingów nie może zabraknąć zestawienia filmowego. Proponuję zatem utworzenie listy najlepszych filmów milicyjnych. Zasady są proste. Każdy uczestnik może podać trzy tytuły w ten sposób, ze pierwszemu tytułowi daje trzy punkty, drugiemu dwa, a trzeciemu jeden. W ten sposób po zliczeniu wszystkich punktów od wszystkich uczestników uzyskamy ranking. Wymagane jest krótkie uzasadnienie wyboru. Oto moje typy: 1. Strach (Znakomicie uchwycony koloryt lokalny wczesnego Gierka - knajpa, hotel, baza transportowa. Wyraziste kreacje Joanny Żółkowskiej i Grzegorza Warchoła. Spójna fabuła), 2. Ostatni kurs (Udane wpasowanie wzorców anglosaskich w kryminał milicyjny. Precyzyjna intryga. Znakomita Barbara Rylska, ze o Mikulskim sprzed Klossa nie wspomnę), 3. Zbrodniarz który ukradł zbrodnię (Kompletna kreacja Zygmunta Hubnera. Plenery warszawskie. Silne podbicie fabuły psychologią)

Prezes

Pawd

Dla mnie niepodzielnie rządzi 07 zgłoś się. To szczyt PRL-owskiego kryminału. Choć w 3 serii z lat 80-tych trochę za bardzo postawili na kino akcji i komandosa Dziewula i tak jest git.

Najlepsze odcinki: Strzał na dasingu (za panoramę skorumpowanych elit PRL-u), 24 godziny (wątki gejowskie), Morderca zabija nocą (za Leona Niemczyka, atmosferę grozy na osiedlu i skrypt Kłodzińskiej).

Kierenski

Moje typy to :

nr 1 - do 07 zgłoś się za udaną eksplorację powiesci za to że się nie nudzi ... i za postać nr jeden dla mnie czyli Zubka ...

nr 2 - Ostatni Kurs - za klimat , mroczny i nocny początek , za naiwność i Mikulskiego ...

nr 3 - Tylko umarły odpowie ... za Filipskiego, za wątek szpiegowski który lubię bardzo i za czerń i biel na ekranie i w scenariuszu ...

Anna Lewandowska

1. 07 zgłoś się
2. Dwaj panowie N
3. Zabij mnie, glino

Anna Lewandowska

No tak, nie doczytałam i nie uzasadniłam:
1. 07 zgłoś się - za całokształt: wykorzystanie powieści milicyjnych jako scenariuszy, wyraziste sylwetki milicjantów, humor
2. Dwaj panowie N - wartka, interesująca akcja, pokazanie pracy milicji od kulis, Kloss - tym razem w polskim mundurze Smile

3. Zabij mnie, glino - za kreowanie rzeczywistości, która wówczas wyglądała przecież nieco inaczej, za ciekawą akcję, za rewelacyjne role Lindy, Machalicy, Zamachowskiego, Walczewskiego i Barbasiewicza.

uff

Prezes

Jeżeli mamy w naszym rankingu umieszczać filmy pełnometrażowe oraz seriale to proponuję utworzyć dwie odrębne kategorie. Tak więc oddzielnie oceniajmy filmy pełnometrażowe, a oddzielnie seriale (z wyodrębnieniem odcinków jako samodzielnych całości). Obecnie bowiem jedni nie uwzględniają seriali w ogóle, inni mieszają seriale z filmami pełnometrażowymi, a jeszcze inni traktują oddzielnie serialowe odcinki (to chyba dobre rozwiązanie).

malin6

1. Zbrodniarz który ukradł zbrodnię (za prostą, paradokumentalną formę)
2. Strach (udana ekranizacja udanej powieści, czy to nie jest jedyny film, w którym milicja przyznała się do porażki)
3. Lekarstwo na miłość (wg Klina Chmielewskiej - komedie też sie liczą? za to że mogę ogladać przynajmniej raz do roku bez znudzenia)

fuentes

1."Lekarstwo na miłość"-wspaniała intryga,genialni aktorzy,klimat lat szescdziesiatych...
2."Gdzie jest trzeci król" klasyczny kryminał . Piękna i niesamowicie kokieteryjna Kalina i super inteligentny Andrzej Łapicki to para dla której warto zobaczyć ten film.
3.Kapitan Sowa na tropie.Pierwszy polski serial kryminalny z Wiesławem Gołasem w roli sympatycznego kapitana Sowy. Funkcjonariusz w czarnej, skórzanej marynarce i sweterku polo, łamiący wszelkie opory moralne, 500-złotowy banknot z "górnikiem", szczyt dobrego smaku - papierosy "Silesia", radiowóz marki "Warszawa" i mrożący krew w żyłach pościg na brukowanych kostką ulicach Warszawy - syrenką za starym wartburgiem. To klimat, który - wyprany dziś z politycznych i propagandowych kontekstów - budzi w widzach odruch sympatycznej nostalgii za starymi, dobrymi czasami.[/b]

Paweł S

Moje ulubione filmy kryminalne to:

1. "Tylko umarły odpowie" - film Sylwestra Chęcińskiego, który przeciętnemu widzowi raczej kojarzy się z komediami o Kargulu i Pawlaku niż z tym kryminałem z doskonałą rolą Ryszarda Filipskiego. Film, nakręcony na podstawie powieści Andrzeja Wydrzyńskiego "Czas zatrzymuje się dla umarłych", nie ma słabych stron.

2. "Wściekły" z 1979 roku w reżyserii Romana Załuskiego z Bronisławem Cieślakiem w roli kapitana Bogdana Zawady (ogląda się to jak jeden z odcinków "07 zgłoś się"), ciekawy scenariusz, wartka akcja

3. "Kapitan Sowa na tropie" - choć to pierwszy nakręcony w latach 60. polski serial kryminalny, to wciąż ogląda się go z zainteresowaniem, pięknie oddaje realia tamtego czasu

ASKA

zachęcona przez Prezesa wypowiadam się - jedynie na temat serialu.
Otóż dla mnie
nr 1 są Przygody psa Cywila - ze względu na psa, przede wszystkim (nie rozumiem doprawdy, czemu nie zrobił takiej kariery w umysłach młodzieży jak Szarik... na osiedlach roiło się od Szarików wszelkiej rasy) ale i na prostoduszną postać jego przewodnika.

Niestety do kategorii polskich filmów nie łapie się "Pies Kantor w akcji", a przecież o ile wyprzedzały te filmy Komisarza Rexa!

PS Wobec nalegań Prezesa obstawiam trzy pozycje:
nr 1: Pies Cywil (Przygody Psa Cywila)
nr 2 "Wściekły"
nr 3 |Skradziona kolekcja" wg Upiornego legatu Chmielewskiej

Paweł S

Nie zapominajmy też o spektaklach telewizyjnych.

Dla mnie w tej kategorii numerem jeden jest spektakl w reżyserii Marka Piwowskiego z 1977 roku KŁOPOTY TO MOJA SPECJALNOŚĆ. To oczywiście adaptacja powieści Raymonda Chandlera ze znakomitą rolą niezapomnianego Jerzego Dobrowolskiego, który wcielił się w postać detektywa Philipa Marlowe'a.

A swoją drogą szkoda, że dotąd nikt nie wydał na DVD telewizyjnej Kobry. Podejrzewam, że nie udostępniają tego ze względu na słaby stan taśm, niestety...

Jakiś czas temu wyszedł natomiast box z pięcioma płytami DVD pod tytułem Kryminały PRL
Załapały się filmy: Orzeł i reszka, Ostatni świadek, Brylanty pani Zuzy, Tylko umarły odpowie oraz Zbrodniarz i panna.
Dwa ostatnie to świetne filmy, natomiast trzy pierwsze...? Mam wątpliwości, czy to perełki PRL-owskiego kina milicyjnego

a propos - nikt w tym rankingu nie wymienił dotąd Zbrodniarza i panny (sam o nim zapomniałem), a przecież to doskonały film

Prezes

"Kłopoty to moja specjalność" to faktycznie dobra Kobra, niestety nie milicyjna. Dlatego proszę Klubowiczu Pawle S (bez kropki) o podanie trzech typów milicyjnych, niezbędnych do naszego rankingu. Jak rozumiem "Zbrodniarza i pannę" plasujesz na pierwszym miejscu?
Co się tyczy Kóbr to faktycznie jakość obrazu i dźwięku jest często fatalna i chyba niewiele tu pomoże podrasowywanie. Ostatnio na spotkaniu MOrdu oglądaliśmy "Głos mordercy" (1969). Dźwięk był tak kiepski, że przy ustawieniu maksymalnej głośności trzeba było się mocno skupić, by wszystko usłyszeć. Z obrazem lepiej nieco lepiej, choć znienacka jaśniał lub ciemniał, bez uzasadnienia w fabule. To zresztą jeszcze nic. Kiedyś jak oglądaliśmy "Samolot do Londynu" (1964) to obraz miejscami w ogóle zanikał, a dźwięk pozostawał. Klubowicz Duński to nawet zachwycił się tymi efektami. Była to bowiem jakaś nieplanowana wartość dodatkowa, efekt wręcz poetycki. Tak więc Kobry oglądać trzeba i klubowo upowszechniać.

Paweł S

Prezesie,
wybacz za tego Chandlera

Moje typy milicyjne (pisałem o nich wyżej) to:
1. "Tylko umarły odpowie"
2. "Wściekły"
3. "Kapitan Sowa na tropie"

"Zbrodniarz i panna" już nie załapał się na medalowe podium. zajmuje ma mojej liście 4 miejsce

Waldi

Ja znów musze podac przykłady z okolic "kryminału milicyjnego"
1. "Prawo i Pieść" - nietypowy Holubek no i niesamowity Komeda
2. "Wilcze Echa" - Eksport z łotwy Bruno Oha i piekne bieszczady
3. "Selekcja" - pamietam zrobił ten spektakl telewizyjny ogromne wrazenie, i Talar tez kojarzy mi sie tylko z tą rolą.

idespera

1. cywil
2. cywil
3. cywil
id